Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Kill z miasteczka Myszków. Mam przejechane 19832.60 kilometrów w tym 4487.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 19.29 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Kill.bikestats.pl

Pogoda

    Pogoda w Myszkowie
Dane wyjazdu:
126.00 km 1.00 km teren
05:34 h 22.63 km/h:
Maks. pr.:57.00 km/h
Temperatura:21.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:1141 m
Kalorie: kcal
Rower:Cross

Zakopane-Kraków

Sobota, 23 sierpnia 2014 · dodano: 25.08.2014 | Komentarze 0

Po nie udanej próbie przejechania trasy z Krakowa do Zakopanego przez opady deszczu po 2 dniach pobytu w górach pozostaje mi powrót tą samą trasą tylko w przeciwnym kierunku.

Tym razem pogoda idealna temperatura ok 20C raz słońce raz chmury i zero opadów. 

 11:30 czas opuścić hotel i Zakopane. Od samego początku staram się nie jechać w ogóle zakopianką.


Biały Dunajec przed Szaflarami - cały czas jadę alternatywną drogą równoległą do zakopianki. A na zakopiance korek do Poronina.

Do Szaflar jedzie się cały czas po płaskim momentami w dół, to około 20km. 


Za Lubomierzem. Pierwsze podjazdy na wysokości Nowego Targu i trochę panoramy Tatr-niestety chmury dosyć mocno ograniczają widoczność. 

Od tej chwili aż do Pyzówki mam cały czas pod górę czyli jakieś 5km i ponad 120m wspinaczki ale znosi się to dosyć łatwo :) Za to później ok. 20km cały czas w dół.


Ok 45km przy kapliczce za Rabką Wyżną po 2 godz. jazdy.


Naprawa k/Jordanowa i widoki na Babią Górę. Później szybki zjazd i kolejny ciekawy podjazd.


Widok po jednym z najdłuższych podjazdów dnia (110m). Z prawej na horyzoncie powinno być widać Tarty - niestety zdjęcie robione komórką nie jest zbytnio wyraźne. 

Od tej chwili aż do Myślenic jedzie się systematycznie w dół. 


Kościół w Łętowni – drewniany kościół z 2. połowy XVIII wieku


Po lewo zakopianka samochodowa, po prawo zakopianka rowerowa :)

Dopiero za Myślenicami odczuwam trudy jazdy i wczorajszego chodzenia po górach, te niewielkie górki ale bardzo strome i częste dają się we znaki...
 

Krzyszkowice przed Krakowem i ostatnie widoki gór


Niby już nie góry a takie zjazdy: http://www.strava.com/segments/7265343?filter=overall chłopaki tu cisną prawie 80km/h.

Na dworku w Krakowie jestem zgodnie z planem mam jeszcze 40min na kupienie biletu i kebaba. Podsumowanie: Przejazd przez góry okazał się całkiem znośny ale to też dzięki pogodzie no i trasie która wiodła prawie cały czas bocznymi drogami - nie było uciążliwego ruchu samochodowego, po zakopiance jechałem aby z 500m. Pewnie inaczej bym to odczuł jadąc w drugą stronę - może to cel na następny raz :) 





Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa denze
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]