Info

Więcej o mnie.




Moje rowery
Wykres roczny

Archiwum bloga
- 2016, Lipiec4 - 0
- 2016, Czerwiec14 - 0
- 2016, Maj16 - 1
- 2016, Kwiecień8 - 1
- 2016, Marzec4 - 0
- 2016, Luty2 - 0
- 2016, Styczeń2 - 0
- 2015, Grudzień4 - 0
- 2015, Listopad7 - 0
- 2015, Październik9 - 0
- 2015, Wrzesień13 - 0
- 2015, Sierpień8 - 0
- 2015, Lipiec14 - 0
- 2015, Czerwiec7 - 0
- 2015, Maj14 - 0
- 2015, Kwiecień7 - 1
- 2015, Marzec4 - 0
- 2015, Luty4 - 0
- 2015, Styczeń2 - 0
- 2014, Listopad4 - 0
- 2014, Październik5 - 2
- 2014, Wrzesień11 - 0
- 2014, Sierpień11 - 4
- 2014, Lipiec11 - 1
- 2014, Czerwiec9 - 0
- 2014, Maj3 - 0
- 2014, Kwiecień7 - 1
- 2014, Marzec4 - 0
- 2014, Luty1 - 0
- 2014, Styczeń2 - 2
- 2013, Grudzień3 - 0
- 2013, Listopad3 - 0
- 2013, Październik5 - 0
- 2013, Wrzesień5 - 1
- 2013, Sierpień5 - 0
- 2013, Lipiec7 - 0
- 2013, Czerwiec8 - 0
- 2013, Maj7 - 4
- 2013, Kwiecień9 - 3
- 2013, Marzec3 - 0
- 2013, Luty1 - 0
- 2013, Styczeń2 - 0
- 2012, Grudzień2 - 0
- 2012, Listopad3 - 2
- 2012, Październik1 - 0
- 2012, Wrzesień7 - 0
- 2012, Sierpień3 - 0
- 2012, Lipiec4 - 0
- 2012, Czerwiec4 - 0
- 2012, Maj10 - 2
- 2012, Kwiecień4 - 0
- 2012, Marzec12 - 1
- 2012, Luty7 - 1
- 2012, Styczeń7 - 2
- 2011, Grudzień3 - 0
- 2011, Listopad7 - 0
- 2011, Październik3 - 0
- 2011, Wrzesień8 - 0
- 2011, Sierpień6 - 0
- 2011, Lipiec3 - 0
- 2011, Czerwiec2 - 0
- 2011, Maj3 - 0
- 2011, Kwiecień3 - 0
- 2011, Marzec5 - 1
- 2011, Luty2 - 0
- 2011, Styczeń4 - 0
- 2010, Grudzień3 - 1
- 2010, Listopad1 - 0
- 2010, Październik2 - 0
- 2010, Wrzesień3 - 0
- 2010, Sierpień5 - 0
- 2010, Lipiec4 - 0
- 2010, Czerwiec6 - 3
Dane wyjazdu:
112.50 km
22.00 km teren
05:58 h
18.85 km/h:
Maks. pr.:58.00 km/h
Temperatura:26.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:995 m
Kalorie: kcal
Rower:Meridka
Książ Wielki
Niedziela, 6 lipca 2014 · dodano: 08.07.2014 | Komentarze 1
Kolejna wycieczka organizowana przez Jurasika tym razem po Wyż Miechowskiej oficjalny start w Żarnowcu, ja za swój start przyjąłem sobie okolice Pradeł a dokładnie Siedliszowice.A więc do Żarnowca jadę sam, pierwsze kilometry niby z rana ale już gorąco
Polna droga przed Solcą
W Żarnowcu jestem spóźniony 15 min ale na szczęście grupa czekała jeszcze.
Offroad - gdzieś na granicy woj. śląskiego i małopolski
Cel na horyzoncie - Biała Góra 416m
Szerokie tory pod Białą G.
Eksploracj
Po zdobyciu Białej Góry kolejną atrakcją był najdłuższy tunel kolejowy w Polsce
Wyżyna Miechowska okazała się bardziej górska niż myślałem :)
Ciężki podjazd i jakieś 80m przewyższe
Dalej z górki i za parę minut meldujemy się w Książu Wielkim gdzie w końcu był czynny sklep z zimnymi napojami :)
Zamek(Pałac) w Książu Wielkim
Widok od wschodu
Ruina starej chaty we wsi Cisie
Kawałek jedziemy trasą krajową Kielce-Kra
Okolica Charsznicy i najwyższy most na lini LHS
Po dotarciu do Żarnowca oficjalna cześć wycieczki się kończy część z osób pakuje się samochodu Ja wraz z grupą zawierciańską kawałek jedziemy wspólnie w kierunku Pilicy. Po paru kilometrach odbijam na północ i powoli kieruje się do zaparkowanego auta.
Jurajskie pola w okolicach Przychód
Komentarze
MichalD | 18:26 czwartek, 10 lipca 2014 | linkuj
No w końcu właściwy kierunek ;)
Nasza Jura jest piękna, jednak to naprawdę mały obszar (piszę o Jurze Północnej/Środkowej) i rowerkiem da się stosunkowo szybko zjeździć. Targanie się z rowerem na plecach po stromych górkach i krzakach to średnia frajda w czasie upałów, więc kierunek południowo-wschodni jak najbardziej słuszny. Co prawda ja raczej na wschód i północny wschód jeżdżę, ale podobnie jest na Miechowskiej - znaczy spokój i cisza, syfu mniej, a na dobrych drogach dużo mniejszy ruch...
Ze sklepami szczera prawda, parę razy się tak w ubiegłych latach załatwiłem - 20, dwadzieścia parę km po wioskach i brak otwartego sklepu, w upale średnia przyjemność.
Komentuj
Nasza Jura jest piękna, jednak to naprawdę mały obszar (piszę o Jurze Północnej/Środkowej) i rowerkiem da się stosunkowo szybko zjeździć. Targanie się z rowerem na plecach po stromych górkach i krzakach to średnia frajda w czasie upałów, więc kierunek południowo-wschodni jak najbardziej słuszny. Co prawda ja raczej na wschód i północny wschód jeżdżę, ale podobnie jest na Miechowskiej - znaczy spokój i cisza, syfu mniej, a na dobrych drogach dużo mniejszy ruch...
Ze sklepami szczera prawda, parę razy się tak w ubiegłych latach załatwiłem - 20, dwadzieścia parę km po wioskach i brak otwartego sklepu, w upale średnia przyjemność.